Z Warszawy. Maszyniści WKD mają konkretne żądania. Czy dojdzie do strajku generalnego? PAP. W środę, 15 października odbył się strajk ostrzegawczy na linii WKD. Jak przekazał
Dzień Kobiet, Warszawa. Kobiety nie zamierzają składać broni i w dniu swojego święta protestują na ulicach Warszawy. - Czasy takie, że nic tylko śmiać się lub płakać, albo wychodzić na ulicę - głoszą. W niedzielę odbyła się specjalna gra miejska, w poniedziałek 8 marca, ulicami Warszawy przejdzie kilku lat 8 marca w Warszawie połączony był z protestami w ramach Międzynarodowego Strajku Kobiet. Na ulicach miasta gromadziły się tłumy kobiet, które walczyły o swoje prawa i domagały się równego traktowania. Od kilku miesięcy kobiety organizują manifestacje w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. W związku z trzecią falą COVID-19 pod znakiem zapytania stanęły protesty w nadchodzący Dzień Kobiet. Okazuje się, że aktywistki nie zamierzają odpuszczać. - [i]Czasy takie, że nic tylko śmiać się lub płakać albo wychodzić na ulicę[i] – napisały aktywistki Porozumienia Kobiet 8 Marca w opisie tegorocznej Manify. W tym roku zamiast tradycyjnej manifestacji, aktywistki zorganizowały grę miejską. Wydarzenie wystartowało 7 marca o godz. 14. Na placu Defilad uczestnicy mogli odebrać specjalne karty gry, na których znalazła się lista miejsc, w które można się udać i wykonać przypisane do danej lokalizacji zadanie. Jak zapewniają organizatorki, „zadania są łatwe, figlarne i przekorne”.- Nie rywalizujemy między sobą. Cel jest prosty – WYGRYWAMY MY, PRZEGRYWA WŁADZA – tłumaczą tegorocznej Manify jest cytat z Virginii Woolf: „Cudze oczy to nasze więzienia, cudze myśli - nasze klatki”.- My tym cudzym myślom i cudzym oczom chcemy przeciwstawiać bezgraniczność siostrzeństwa i fantazji, która nie zatrzymuje się przed niczym – dodają. Strajk Kobiet. Dzień Kobiet Bez Kompromisów8 marca o godz. 16 rozpoczęła się demonstracja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pod hasłem „Dzień kobiet bez kompromisów”. Zdjęcia z protestu można zobaczyć TUTAJ Strajk Kobiet w Warszawie [ZDJĘCIA] [WIDEO] 8 marca manifest... Głównym celem poniedziałkowej manifestacji będzie zbieranie podpisów pod projektem ustawy „Legalna aborcja bez kompromisów”. - Jeśli każda/ każdy z nas zbierze tego dnia choćby 10 podpisów to będzie prawdziwy prezent dla nas wszystkich - piszą aktywistko OSK. Co zakłada ustawa:prawo do bezpiecznego przerywania ciąży do 12. tygodnia, a w szczególnych przypadkach także po 12. tygodniu, wprowadzenie dla podmiotów leczniczych jednolitej procedury postępowania z osobą, która chce wcześniej zakończyć ciążę, koniec z nadużywaniem klauzuli sumienia! Chcemy dodatkowych regulacji w tym zakresie, depenalizacja aborcji (zniesienia kar dla lekarzy i osób pomagających w aborcji za zgodą osoby w ciąży), reforma procedury sprzeciwu pacjenckiego, rozszerzenie programu badań prenatalnych na badanie białka PAPP-A. Podpis może złożyć każdy pełnoletni obywatel i obywatelka Polski - należy podać imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer PESEL oraz podpisać się własnoręcznie. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Decyzja o tym, czy ponownie odbędzie się strajk nauczycieli, zapadnie najprawdopodobniej jutro - powiedział w poniedziałek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Dodał, że o decyzji tej ZNP poinformuje w środę.
Polska - Włochy to spotkanie o 3. miejsce Ligi Narodów. Mecz został zaplanowany na niedzielę, 24 lipca, godzinę 18:00. Transmisja telewizyjna z tego pojedynku odbędzie się na kanałach TVP 1 oraz Polsat Sport. 24 Lipca 2022, 14:00 Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy Kaszpirowski potrzebny od zaraz (OPINIA) Liga Narodów LIVE: Polska - Włochy. Czy będzie transmisja z meczu Ligi Narodów w telewizji? Gdzie oglądać za darmo? W niedzielę, 24 lipca, o godzinie 18:00 odbędzie się pojedynek, którego stawką będzie 3. miejsce Ligi Narodów. Wystąpią w nim Polska - Włochy. Dla obu reprezentacji to niezwykle ważne spotkanie, ponieważ w półfinałach te ekipy zostały zdominowane przez swoich rywali. Brązowy medal Ligi Narodów byłby dla nich z pewnością czymś, co "osłodziłoby" ten turniej. Transmisja z tego wydarzenia odbędzie się na kanałach TVP 1 oraz Polsat Sport. Mecz Polska - Włochy w internecie. Gdzie będzie stream online z Ligi Narodów? Polscy kibice będą mieli szeroki wybór transmisji starcia o 3. miejsce Ligi Narodów w internecie. Mecz Polska - Włochy będzie można oglądać na platformach Polsat Box Go oraz WP Pilot. Ponadto to hitowe starcie będzie dostępne za darmo na stronie oraz na aplikacji mobilnej TVP Sport. Darmowa relacja LIVE z meczu Polska - Włochy na WP spotkania o 3. miejsce Ligi Narodów Polska - Włochy: 18:00. Transmisja TV: TVP 1, Polsat Sport. Stream online: Polsat Box Go, WP Pilot. Relacja LIVE: WP SportoweFaktyZobacz także: Niesamowita akcja Francuzów (wideo) Zobacz także: Kurek nie owijał w bawełnę po porażceZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #08: Spartańskie warunki przed finałami LN WP SportoweFakty Pod Siatką Siatkówka Polska Włochy Polska Liga Narodów Włochy Siatkówka w Europie Siatkówka we Włoszech
Ponadto jeśli się na niego zdecyduje, musi się kierować tzw. zasadą ekwiwalentności, co oznacza, że powinna dostosować dolegliwość powstałą na skutek strajku do wagi swych żądań 5 (nie jest zatem dopuszczalny strajk, gdy przedmiotem oczekiwań są kwestie płacowe, a następstwem zaprzestania pracy może być śmierć pacjentów).
AgroUnia protestowała pod Ostródą z kukłą wisielca W niedzielę 24 lipca 2022 r. wieczorem pod Ostródą w miejscowości Grabinek w województwie warmińsko-mazurskim odbył się protest rolników z AgroUnii. Demonstracja miała miejsce na wiadukcie, gdzie rolnicy ciągnikami zablokowali przejazd. Na barierkach umieścili baner z napisem "Obronimy polską wieś", odpalili także race. Mieli ze sobą również kukłę wisielca, symbolizującą polskiego rolnika. - Tak za chwilę skończymy. Nie mamy w naszym kraju żadnej stabilizacji, nie można liczyć na nasz rząd - wyjaśnił Mateusz Kępka, działacz AgroUnii. O co dokładnie chodziło rolnikom? Przede wszystkim sprzeciwiali się bezczynności rządu i słowom Mateusza Morawieckiego, które wypowiedział w miniony piątek podczas wizyty w Działdowie. Kamiński do Morawieckiego: Kiedy sobie poradzicie z ASF-em? Przypomnijmy pokrótce, że obecny na tym spotkaniu Piotr Kamiński, hodowca świń i koordynator AgroUnii na Warmii i Mazurach zapytał premiera, kiedy rząd poradzi sobie z ASF. Zobacz także - My, jako rolnicy, po prostu bankrutujemy. Zostaliśmy zmuszeni przez nasze państwo do sprzedawania świń za trzy złote. Kiedy sobie poradzicie z ASF-em? Bo my ponosimy tylko koszty. Musieliśmy ponieść megakoszty – powiedział do premiera Kamiński. Premier Morawiecki przyznał, że rząd nie poradził sobie z ASF, a dokładniej "nie poradził sobie do końca". - ASF to rzeczywiście jest wielki problem, z którym poradziliśmy sobie tylko częściowo. Tutaj przyznaję panu rację, że na pewno jest jeszcze wiele do zrobienia z ASF-em. Co z tym robimy? Po pierwsze odstrzał dzików i tu muszę się uderzyć w pierś. Ten odstrzał jest za mały. Apeluję do wszystkich myśliwych, którzy stanowią swojego rodzaju państwo w państwie. Przyznam się, że myśliwi, nie wiem jak teraz, ale kilka miesięcy temu, słyszałem to wyraźnie od rolników, za mało robili odstrzałów dzików – tak premier odpowiedział rolnikowi. W ocenie Kamińskiego, który wziął w niedzielnej pikiecie, te słowa świadczą o nieudolności polskiego rządu. Rolnik zaznaczył, że przez wieloletnie zaniedbania obecnego i poprzedniego rządu w Polsce likwidowana jest hodowla zwierząt. W powiecie działdowskim w ciągu pięć lat zniknęło 70 proc. gospodarstw hodowlanych - W 2017 roku w powiecie działdowskim było 751 gospodarstw rodzinnych, które hodowały trzodę chlewną. W tym roku na koniec czerwca gospodarstw jest tylko 217. Ubyło więc aż 70 proc. gospodarstw – wyliczył rolnik. Rolnicy: my za chwilę będziemy bankrutować Zaznaczył, że rolnicy wyjechali ciągnikami na wiadukt, by pokazać dramatyczną prawdę o polskiej wsi. - My za chwile będziemy bankrutować. Rząd nie poradził sobie z ASF i nie radzi sobie z niekontrolowanym wwozem zboża z Ukrainy do Polski. Rządzący udają, że nie ma problemu, a on jest. Idą żniwa, a cena zbóż leci na łeb na szyję. Za co mamy siać następne zboża? Przecież jeśli zmagazynujemy ziarno, nie będziemy mieć teraz pieniędzy ani na materiał siewny, ani na nawozy, ani na drogą ropę – mówił Kamiński. Hodowla upada, brakuje mięsa do produkcji żywności Obecna na pikiecie Anna Hładyszewska, rolniczka, która przez lata prowadziła gospodarstwo hodowlane oraz zakład przetwórstwa mięsnego z certyfikatem Dziedzictwo Kulinarne Warmia Mazury Powiśle przyznała ze smutkiem, że musiała podjąć decyzję o wygaszeniu hodowli. - Zadecydował o tym ASF i bardzo wysokie koszty bioasekuracji. Nie mogliśmy finansowo spełnić tych wymagań. Zamknęliśmy hodowlę, ale dalej produkujemy żywność. Widzę jednak coraz wyraźniej, że będziemy mieć problem z surowcem, bo firmy takie jak moja, z certyfikatem, muszą bazować na małych ubojniach. Już kilka razy nie dostałam całego zamówienia do produkcji. Dlaczego? Bo codziennie wygaszanych jest kilkadziesiąt gospodarstw hodowlanych. Martwię się więc, że niebawem nastąpi krach i będziemy musieli zamknąć firm. To co się dzieje teraz, to jest armagedon. Rząd zapewniał, że się upora z ASF, a tymczasem dziki buszują wszędzie, nawet w środku miasta pod ratuszem! Jak tak ma wyglądać walka z ASF, to ja czarno widzę przyszłość – mówiła rolniczka. AgroUnia: to markety sieją panikę w sprawie cukru, by podbić jego ceny Poruszony został również wątek oskarżeń pod adresem Michała Kołodziejczaka o dezinformację w sprawie braków cukru. - To nie my wywołujemy panikę. Przecież to robią markety, bo chcą nakręcić ceny. Najpierw zasieją zamęt, że nie ma czegoś w sklepie. Ludzie zaczną panikować, wykupią towar. Potem go nie będzie, więc markety rzucą parę sztuk, a cena zostanie mocno wywindowana. Ludzie mimo to będą kupować, a za jakiś czas towar wróci do sklepu, ale w cenie dużo wyższej. To samo zaraz będzie dotyczyć maki, ryżu czy masła. My jako AgroUnia mówimy jasno: koniec z tą banda nierobów – mówił Michał Kępka, działacz AgroUnii. Inny działacz zawtórował mu, mówiąc, że „AgroUnia i Michał Kołodziejczak to jedyna szansa dla rolników - inaczej będziemy zgubieni”. "Jeżeli wieś będzie biedna, to my będziemy głodni" Protest rolników wsparli także przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników Urzędu Miasta w Olsztynie „Symetria”. Przyznali, że też się borykają z drożyzną jak rolnicy. - Jeżeli wieś będzie biedna, to my będziemy głodni – powiedziała przewodnicząca Związku Ewa Wyka. Na pikiecie obecny był także Tomasz Wiosna, właściciel firmy zajmującej się badaniami gleby. Zwrócił uwagę, że przesiębiorcy, podobnie jak rolnicy nie ma żadnej stabilizacji, a koszty zżerają zyski. - Przycina się nam skrzydła z premedytacja stosując zmiany podatkowe czy podnosząc ceny materiałów. My już nie wiemy, jak mamy prowadzić biznes - mówił Wiosna. Zaznaczył, że od rolnika zależy wiele stref gospodarczych. - Jeżeli rolnika nie będzie, to producent opon czy paliwa będzie miał problem, komu sprzedać swój towar. Już zaczyna się efekt domina - podkreślił Wiosna. Kamila Szałaj, fot. Tomasz Wiosna
Od losów nadchodzącego spotkania będzie zależało, czy odbędzie się głosowanie nad przeprowadzeniem strajku, który uderzy oczywiście w pasażerów oraz klientów P&O Ferries. Brytyjski armator na razie nie skomentował całej sprawy.
Sławomir Broniarz: „Zaczynamy strajk” „Rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum ZZ. Zgodnie z uchwalą ZG ZNP od 8.04 zaczynamy strajk" – napisał Sławomir Broniarz na Twitterze.
Organizatorzy wydarzenia podają, że Strajk Kobiet 2023 w Gorzowie odbędzie się 14 czerwca (środa) o godzinie 18:00 pod Fontanną Pauckscha. Wydarzenie ma potrwać 2,5 godziny. - Akcja
Zjcfono. qyy099lsvd.pages.dev/162qyy099lsvd.pages.dev/193qyy099lsvd.pages.dev/75qyy099lsvd.pages.dev/31qyy099lsvd.pages.dev/308qyy099lsvd.pages.dev/293qyy099lsvd.pages.dev/5
czy odbędzie się strajk